Moja historia z jogą zaczęła się 5 lat temu, na matę przywiodły mnie problemy z kręgosłupem. Pierwszymi zajęciami na które trafiłam była jogą aerial- bujając się na hamaku do góry nogami doświadczyłam zarówno ruchu jak i relaksu. Zakochałam się w tym błogim stanie, którego doświadczałam zarówno podczas zajęć, jak i po ich zakończeniu. Zawiesiłam chustę w domu i wyleczyłam kręgosłup. Od jakiegoś czasu zapragnęłam wejść w jogę głębiej. Zauważyłam, że pozwala ona również radzić sobie z trudnymi emocjami. Kiedy trafiłam na vinayasę poczułam w sobie większą energię do działania, do życia - Odkryłam magiczną moc uzdrawiania z połączenia ciała z duszą. Kiedy wchodzę na mate z czystą głową, robię wdech, a z wydechem wszystko puszczam. Nauczyłam się większej uważności i radości w życiu. Joga to dla mnie czerpanie z korzeni, bliskości z naturą- pozwala mi łatwiej kochać siebie i innych. Kiedy jogą z pasji zaczęła stawać się moim życiem, zapragnęła dzielić się tym doświadczeniem- wyjechałam na Bali, gdzie ukończyłam kurs nauczycielski 200 h. Nie ma dla mnie większej satysfakcji niż kiedy prowadzę zajęcia i widzę jak wiele radości i dobra to moim Uczniom.